Siema .
Nie dawno dostałam pierwszy produkt do przetestowania z firmy z którą nawiązała współprace. Można powiedzieć,ze jest to taki mój mały sukces.
Od producenta :
Unikalna receptura balsamu Carmex zawiera składniki, które powodują klasyczne uczucie mrowienia dające znać, że Carmex działa skutecznie, kojąc, nawilżając i chroniąc spierzchnięte, popękane usta.
Wskazówki:
Nałożyć obficie tak często, jak jest to konieczne. Nałożyć ponownie po jedzeniu i piciu. Szczególnie skazane jest użycie przed i po oddziaływaniu słońca, wiatru lub niskich temperatur. W celu odbudowy i utrzymania nawilżenia, należy stosować przed i po nałożeniu pomadki do ust oraz po pływaniu.
Moja opinia :
Pierwsza rzeczy która rzuca mi się w oczy po nałożeniu tego produktu to właśnie to przyjemne mrowienie na ustach. Zawdzięczamy to mentolowi który jest składnikiem Carmexu :). Pomadka jest trwała nie ściera bynajmniej mi się. Moje usta wydają się po niej bardziej miękkie i nawilżone. Nie lubię wiśni ale akurat zapach pomadki jest cudowny ^^. Urocza tubka, cena także nie jest wygórowana bo ok 8 zł, dostępna np w Rossmanie. Opakowanie jest na plus,ponieważ można ją schować do kieszeni lub wrzucić do torebki.Produkt świetnie nadaje się na tę porę roku. Więc jeśli macie możliwość to kupujcie albo piszcie do firmy o nawiązanie współpracy :)
Serdecznie zapraszam na
Carmex Polska